Witam wszystkich, którzy zdecydowali się poświęcić swój cenny czas dla moich żałosnych wypocin! Z pewnych względów nie ujawnię moich najważniejszych danych osobowych. Możecie mnie nazywać "Dżoker". Mam już kilkanaście wiosen i wbrew pozorom - NIE jestem kobietą.
Wszyscy musieliśmy w dobie Internetu spotkać się z określeniem "manga", czyli japońską sztuką rysowniczą. Manga, wraz z anime to moje główne zainteresowanie i pragnę rysować własne dzieła, lecz... brak mi zdolności graficznych. Z tegoż względu postanowiłem wprowadzić w życie inny plan... Pisaną Mangę. Styl tekstu, sposobem przeprowadzenia i dynamiką, odzwierciedlał będzie najprawdziwsze rysunki. Choć nie wiem, czy taki rodzaj odbioru znajdzie czytelników, mam nadzieję, że komuś będzie się nudziło na tyle, by przysiąść i poczytać.
Tematyka bloga może jednym wydać się oryginalna, innym nie. Mój "shounen" opowiadać będzie o życiu po śmierci, o szaleństwie i rozpaczy, o szczęściu i radości, o łzach i smutku... Znajdzie się tutaj wszystko, co charakterystyczne w mandze. Wydarzenia częściowo opierają się o moje osobiste doświadczenia i rozterki.
Ruszamy już niedługo! Liczę na tych kilku czytelników, którzy zdecydują się nie tylko czytać, ale też komentować. Bo na komentarzach i konstruktywnej krytyce oraz ocenie bardzo mi zależy. Dzięki temu najlepiej rozwinę mój talent literacki. Dlatego z tego miejsca, proszę wszystkich o współpracę.
Sayonara
"Dżoker"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz